Jeszcze raz szczere gratulacje! Kiedy zaczęłaś czytać Stasiowi i na jakiej zasadzie?Pytam dlatego,że ostatnio do snu czytam Tochowi książki dla dorosłych,żeby i sobie dogodzić.Zaczęłam się zastanawiać kiedy czytanie "na dobranoc" zaczyna być dla dziecka rytuałem, kiedy świadomie wybiera co chce żeby mu czytano.
Rytuałem (czyli, że sam chce i coś konkretnie)czytanie na dobranoc stało się nie tak dawno temu... może jakieś pól roku? Czyli miał ~2,5. Wcześniej dużo czytaliśmy... przy jedzeniu (wstydzę... trochę;)sama też lubię) albo tak po prostu w ciągu dnia. Przed snem, jak był młodszy, mam wrażenie za bardzo go to rozpraszało, bo teraz dopiero słucha, wcześniej oglądał, pokazywał, gadał, bardziej czynnie uczestniczył w czytaniu ;) Ale co jakiś czas próbowaliśmy, żeby zobaczyć czy to JUŻ :D
Jeszcze raz szczere gratulacje!
OdpowiedzUsuńKiedy zaczęłaś czytać Stasiowi i na jakiej zasadzie?Pytam dlatego,że ostatnio do snu czytam Tochowi książki dla dorosłych,żeby i sobie dogodzić.Zaczęłam się zastanawiać kiedy czytanie "na dobranoc" zaczyna być dla dziecka rytuałem, kiedy świadomie wybiera co chce żeby mu czytano.
Rytuałem (czyli, że sam chce i coś konkretnie)czytanie na dobranoc stało się nie tak dawno temu... może jakieś pól roku? Czyli miał ~2,5. Wcześniej dużo czytaliśmy... przy jedzeniu (wstydzę... trochę;)sama też lubię) albo tak po prostu w ciągu dnia. Przed snem, jak był młodszy, mam wrażenie za bardzo go to rozpraszało, bo teraz dopiero słucha, wcześniej oglądał, pokazywał, gadał, bardziej czynnie uczestniczył w czytaniu ;)
OdpowiedzUsuńAle co jakiś czas próbowaliśmy, żeby zobaczyć czy to JUŻ :D