Upał właśnie zelżał. Wtem. Ale jeszcze przed chwilą tu był. A jak jest upał, jak jest słońce i zielono, to myśli jakoś same uciekają w stronę wakacji. A przynajmniej uciekają. Gdzieś, choćby na chwilę. A my za nimi.
A children's story that can only be enjoyed by children is not a good children's story in the slightest. C.S. Lewis
Strony
▼
czwartek, 29 maja 2014
niedziela, 25 maja 2014
Komiks dla dorosłych
To jest post na życzenie mojego męża. Mieliśmy razem napisać list do wydawnictwa, ale tempus fugit, emocje opadają, a z tą formą jakoś zdecydowanie mi bardziej po drodze. Choć może nie do końca związane to będzie z tym, co poleca Stasiek, ale nie bądźmy sztywniakami formy i konwenansów.
Otóż kupiłam komiks. Mężowi memu kupiłam, bo sobie pomyślałam, że historią się interesuje wszak i tematy pokrewne lubi, komiksem nie gardzi, to kupię MU. To przydługie alibi. Bardzo spodobały mi się rysunki.
Najlepsi wrogowie. Historia relacji pomiędzy Stanami Zjednoczonymi Bliskim Wschodem. Część pierwsza 1783-1953. Jean Pierre Filiu & David B.
niedziela, 18 maja 2014
Dla rycerza
W 2011 roku ukazała się książka. Książka, choć tytuł nie sugerował tego na pierwszy rzut oka, stała się w naszym domu hitem. Stasiek ją uwielbiał. Nadal lubi. Jeździła z nami obowiązkowo na wszystkie wakacje i wyjazdy. Dalej jeździ. Szybko dorósł do niej Brat. Także w jego rankingu stoi wysoko. W domu wszyscy wiedzą, że niektóre smoki lubią poziomkowe winko, mogą wyskoczyć z komputera lub przebrać się za straszliwą wiewiórkę. Wszyscy je polubiliśmy. I księżniczki też. Księżniczki i smoki.
sobota, 17 maja 2014
Brak telewizji
Żyjemy bez telewizji już 10 lat. To znaczy, że nasze biedne dzieci żyją bez telewizji od zawsze, od urodzenia, od okresu prenatalnego nawet. I ...żyjemy.
Odkąd mamy dzieci nawet Dziadek przestał narzekać, że telewizji nie mamy. Ledwie zdąży przejrzeć gazetę pomiędzy uwięzieniem w lochu, abordażem, a nauką budowania legoludków od 7 rano. Zwyczajnie nie ma czasu.
Odkąd mamy dzieci nawet Dziadek przestał narzekać, że telewizji nie mamy. Ledwie zdąży przejrzeć gazetę pomiędzy uwięzieniem w lochu, abordażem, a nauką budowania legoludków od 7 rano. Zwyczajnie nie ma czasu.
sobota, 10 maja 2014
Komiksy 2
Było o tym, że komiksy czasem wychyną znienacka. Tak na mnie wychynął Leonard. W taniej książce, za jakieś naprawdę grosze, a jaki fajny się okazał.
piątek, 9 maja 2014
czwartek, 8 maja 2014
Komiksy
Jednak komiksy. Przy komiksach można usłyszeć nawet wiekopomne zdanie "czytanie jest fajne". Pozostaje więc zacierać ręce, radować duszę i zaopatrywać, podkładać na wierzchu i w ukryciu.
środa, 7 maja 2014
Paryż vs. Londyn
... A ja bym chciał do Japonii...
... A ja bym chciał do Parku Jordana...
... A ja bym chciał do Londynu...
... A ja bym chciał do Paryża...
... A ja bym chciała do Jičina...
... A ja bym chciał w góry...