- Mamo, ta książka jest taka fajna! Jest taka długa, że starczyła mi prawie na całą drogę do T. Mamo, pamiętaj, żebyśmy ją zawsze zabierali, jak jedziemy do T.
Do T. jedzie się około godziny. Książka, której wnikliwe studiowanie zajęło Staśkowi prawie cały ten czas to Louis na plaży. Bardzo letni, bardzo wakacyjny komiks. Komiks w sam raz dla Pięciolatka, któremu zła matka komiksów nie chce czytywać. Komiks bez słów. Historyjka obrazkowa na 40 minut.
Jak w T. spadł wielki deszcz, który uśpił Brata i Tatę bardzo skutecznie, okazało się, że Louisa świetnie ogląda się także we dwoje.
Louis jest fajny po prostu. Polecamy na progu lata, na upał, na podróż, w drodze na plażę albo w góry (T. jest w górach akurat).
Więcej obrazków u Zorro.
Louis na plaży
Guy Delisle
wyd. Kultura Gniewu 2008
oprawa miękka
komiks / książka obrazkowa
super gdzie kupiliście?
OdpowiedzUsuńMy szczęśliwcy dostaliśmy, ale widziałam tu i ówdzie (internetowo). Na str wydawnictwa wygląda na dostępny.
UsuńMama topless! :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie mama... Louis na plażę pojechał tylko z tatą.... :)
Usuńdługie włosy i piersi wygląda jak mama:)
UsuńMoże i mama, ale nie Louisa.
Usuńrany! świetne! :)
OdpowiedzUsuńWitam, ciekawy pomysł na recenzję! W sumie czegoś takiego jeszcze nie czytałem : )
OdpowiedzUsuńSwego czasu nagrałem mini audycję-podcast o tym komiksie - czyli do słuchania w mp3 - polecę się http://kombinat.gniazdoswiatow.net/2012/09/05/louis-na-plazy/
też troszkę mniej konwencjonalnie niż zwykłą recka.
Pozdrawiam i śledzę was dalej!
S kura
Czasami człowiek ma szczęście - kurier przyniósł książkę, gdy właśnie obaj panowie sobie spali, a ja tylko gębę musiałam zaciskać, żeby ich śmiechem z kuchni nie obudzić. Budzenie tatusia czy jego minka na widok kremu przeciwsłonecznego przy odwrocie do domu bezcenne:-)
OdpowiedzUsuńW jakim wieku był Stasiek, kiedy się dobrał do tego komiksu? Moi chyba jeszcze będą musieli trochę poczekać, sam dość niewielki rozmiar poszczególnych okienek i tym samym wszelkich szczegółów, a niekiedy i długość poszczególnych akcji jednak będą trochę za uciążliwe dla maluchów, chociaż sam temat wycieczki na plażę (a mieszkamy nad morzem), przedstawiony trochę inaczej niż w reszcie tego typu książek, myślę, że może wywołać chociażby zdrową ciekawość.
No i na koniec: Znasz może 2. część historii o Louisie na nartach? Komiksy dla dorosłych też wydają się być ciekawe, w każdym razie zebrały niezłe recenzje.
Dzięki Rzeżucho za wykopanie tej lekturki, bardzo mężowi i mi przypadła do gustu, zachowamy na półce i już się cieszę na moment, gdy obejrzymy z młodymi
pozdrawiamy serdecznie, groszki
Hej hej,
Usuńteż bardzo polubiliśmy Louisa i cieszę się, że zaraża coraz więcej osób;) S. dostał go na imieniny, więc miał 5,5, recenzja jest pisana właściwie na gorąco. Louisa na nartach dostał właśnie na urodziny i jest równie dobry.
Pozdrawiamy ciepło.