Ilustracji RGB pojawia się w książkach dla dzieci (i nie tylko) coraz więcej. RGB czyli red-green-blue, czyli czerwono zielono niebieskie, czyli te do oglądania przez kolorowe szybki.
Pierwszy raz zetknęliśmy się z nimi w książkach Ainy Besard o lesie i morzu. Brat bardzo je polubił, dlatego gdy podczas Festiwalu Conrada znaleźliśmy warsztaty i spotkanie z Autorką, w dodatku dotyczące całkiem nowej książki udaliśmy się na nie niezwłocznie.
Nowa książka okazała się być książką o tym, Co kryje ciało.
I choć warsztaty były nieco chaotyczne ze względu na fiasko prób zaprzęgnięcia komputera i rzutnika do współpracy, to podobały nam się bardzo, a Autorka okazała się niezwykle miłą i ciepłą osobą bardzo otwarta na pracę z dziećmi. Brat odniósł dodatkowe sukcesy w postaci możliwości rozdania uczestnikom kolorowych szkiełek do oglądania ilustracji, a następnie wyprosił (sam!) u pani z wydawnictwa możliwość zakupienia książki, której - okazało się - dopiero kilka egzemplarzy opuściło drukarnię. Oczywiście następnie ustawiliśmy się w ogonku po niezwykły rysowany autograf (a nawet dwa).
Książka Ainy Bestard nie jest atlasem anatomii tylko ciepłą, artystyczną wizją autorki mającą przybliżyć dzieciom elementy ludzkiego ciała: płuca mają śmieszne noski, wątroba poci się podczas pracy, a czerwone krwinki wyglądają na równie zadowolone, co mieszki włosowe. I choć uczy o wnętrzu człowieka, pokazuje także jego zewnętrze - nie tylko fryzury i miny, ale także wszystkie te cudnie wzorzyste sweterki i sukienki.
Świetnie nadaje się jako wprowadzenie tematu ciekawym maluchom.
Mniej więcej w tym samym czasie pokazała się podobna książka: też ciało, też tajemnice wnętrza, też ilustracje RGB. Książka podobna, ale zupełnie inna.
Gabinet anatomii, choć brawurowo wykorzystuje atrakcyjność ilustracji RGB, jest właściwie rzeczywiście atlasem anatomicznym, ilustracje, choć w rozchwianych kolorowych powieleniach, stylizowane są na rzeczywiste dawne traktaty anatomiczne. Książka podzielona jest na części odpowiadające różnym częściom ludzkiego ciała. Za każdym razem czytamy krótkie wprowadzenie, potem zaglądamy do wnętrza przez kolorowe szybki, a na końcu spokojnie możemy zobaczyć rzetelne, czarno-białe rysunki z obszerniejszym opisem.
Jak dla mnie świetne uzupełnienie książek do biologii i przyrody.
Teksty stworzyła Kate Davies, a ilustracje Carnovsky. Za tym pseudonimem ukrywa się duet włoskich artystów, Francesco Rugi i Silvia Quintanilla. Ilustracjami w technice RGB są oni w stanie pokryć dowolne powierzchnie i faktury - możecie zamówić sobie RGB tapetę z dżunglą, po której chodzić będziecie w magicznych okularach i owinięci w RGB szal plumkać na swoich telefonach również ubranych w RGB etui.
W zasadzie zestaw obu książek świetnie się uzupełnia. Oglądacz pierwszej wkrótce dorośnie do drugiej. A jeszcze lepiej, jak macie w domu rodzeństwo - wreszcie Starszak nie będzie narzekał, że te wszystkie fajne nowe wynalazki książkowe są tylko dla Maluchów. Obaj/oboje mogą sobie siedzieć i oglądać, każde przez swoje własne szybki.
W obu książkach jest część poświęcona ciąży i rozwojowi dziecka, więc jeśli potrzebne będzie wsparcie ilustracyjne w tym temacie, to również można je znaleźć, dopasowując do wieku Pytacza.
Gabinet anatomii
ilustracje Carnovsky
tekst Kate Davies
wyd. Dwie Siostry 2017
oprawa twarda
Wydawnictwu Dwie Siostry dziękuję za książkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz