Prawdopodobnie to dla nich nawet lepiej, gdy ich książki nieco je przerastają. Książki dla dzieci powinny zawsze, podobnie zresztą jak i ich ubrania, pozostawiać możliwość dorośnięcia do nich; a książki dodatkowo powinny stanowić bodziec do tego dorastania.
J.R.R. Tolkien

środa, 17 lipca 2013

Wakacyjne pudło 2013


Meldujemy się z wakacji.
Tradycyjnie zaczynamy od tego, co z nami pojechało, tradycyjnie w pudle na samochodziki (na szczęście mamy dużo samochodzików!).


Brata zestaw obowiązkowy, czyli Pali się, Stragan, Rzepka, Daktyle. A dla rozbudowania bazy zabrałam więcej Wawiłow.
Mama Mu oczywiście, kolejna ostatnio pasja Brata, którą Stasiek z lubością podsłuchuje.
Do tego trylogia tortowa Thé Tjong Khinga. I Polo. I ninja. Tysiące rzeczy do odkrycia.

Do oswojenia Pelerynek, Rudy malarz, Pan Jaromir, Kupa i Robale.

Oraz pożyczone na wypróbowanie formy dłuższe pod postaciami pirata Rabarbara i Piaskowego wilka.

...Na miejscu czekała na nas nieśmiertelna Śpiewająca Lipka powitana z dużą radością przez Staśka, a  z pewnym dystansem przeze mnie...

W czasie długiej podróży czas umilało chłopakom Arcydziełko, eBoy i Louis. Oraz ich nowy kolega Yakari.

Wnioski. Brat konsekwentnie lubi to, co lubi. Stasiek w tym roku chyba pierwszy raz tak wyraźnie stawia na nowości i nową atencją darzy obrazkowe oraz nowo odkryty gatunek komiksów. I Śpiewającą Lipkę oczywiście...

Miłych wakacji wszystkim!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz