Prawdopodobnie to dla nich nawet lepiej, gdy ich książki nieco je przerastają. Książki dla dzieci powinny zawsze, podobnie zresztą jak i ich ubrania, pozostawiać możliwość dorośnięcia do nich; a książki dodatkowo powinny stanowić bodziec do tego dorastania.
J.R.R. Tolkien

niedziela, 22 września 2013

Ostatni dzień lata

Książka na ostatni dzień lata. Bardzo wakacyjna i z latem w tytule. Wspomnienie naszych długich i bardzo wakacyjnych wakacji. Nawet trawa jest na zdjęciach.

Lato Stiny, Leny Anderson. Książka bardzo obrazkowa.



Myślałam wcześniej, oglądając obrazki w komputerze, że odpuszczę, bo Stasiek to już nie, a i Brat ledwo, ledwo. Że ładne, ale nie trzeba, że może będzie kiedyś okazja, to sobie pooglądamy.
Tymczasem wystarczyło, żebym wzięła ją do ręki i prawie natychmiast stała się pierwszą książką, jaką kupiliśmy na wakacjach (dodatkowy walor pamiątki z wakacji). ŁADNA jest. Wielkie dwustronicowe ilustracje, przyjemne akwarele. Morskie. Choć na morzu się wcale nie znamy, podobają nam się.
A i historie wciągnęły, i to nie tylko Brata, ale i Staśka. Szkoda, że są tylko dwie. O sztormie cudna. Kilka wieczorów spędziliśmy ze Stiną i jej dziadkiem.
A teraz będzie przypominać nam lato.
 






Lato Stiny
napisała i namalowała Lena Anderson
wyd. Zakamarki 2013
oprawa twarda 
ilustracje >tekst

4 komentarze:

  1. Nam też się bardzo przyjemnie czytało, mimo że książką tego lata okazały się "Podróże Baltazara Gąbki".

    OdpowiedzUsuń
  2. i my lubimy :) choć chwilowo pożyczyliśmy (z trudem!), zamierzamy w zimowe dni sięgać po "Lato Stiny". na zmianę z "Yeti" i "Patrz, Madika, pada śnieg!" ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. I u nas świetnie się przyjęła u mojego 2,5 latka, który bynajmniej nie jest jakimś orłem. Po prostu cała, taka dość magiczna atmosfera tego opowiadania, miękkie i pełne detali ilustracje, całość tak napisana, że wyraźnie czułam, że zrozumiał, chociaż pewnie w jakiejś mierze po swojemu, ale jednak ogarnął tę historię. To zresztą dla mnie kolejna książka z serii: Jak ci Skandynawowie to robią??? W prostej historyjce zawrzeć tyle dramatyzmu i tyle mądrych szczegółów: gatunki ryb, prognoza pogody, rodzaje sieci itd.

    OdpowiedzUsuń