Kolejny prezent, zresztą od tej samej Ulubionej Czytającej - w myślach, listy, książki, bloga czasem. Mój prezent urodzinowy, który wpadł w dziurę czasową, ale skrzętnie go wygrzebuję, żeby przedstawić szerszej publiczności. Bo warto. I ładny.
O kocie ścigającym motyla przez surrealistyczny, dziwny świat.
Dla miłośników kotów i motyli. I książek obrazkowych.
Książka jest z Argentyny. Babosa to ślimak. Taki bez skorupy. Po hiszpańsku. Mondo to świat. Po włosku. Właściwie nie wiadomo, o co chodzi. Nie szkodzi.
Sam autor o książce:
Mondo Babosa. A wordless book .
The book tells a visual story about a cat who its chasing a butterfly, in a surrealistic trip trough a not so typical city.
This was My first book as an author. The book has received a special mention in the category
"New Horizons", by the BOLOGNA CHILDREN´S BOOK FAIR 2015
Ta książka zajmuje też wysokie miejsce w moim rankingu wyklejek przecudnych.
Mariano Diaz Prieto
wyd. Adriana Hidalgo 2012oprawa twarda
książka obrazkowa
książka obrazkowa
Zazdroszczę prezentu! A tak przy okazji, może znasz jakieś strony w sieci, gdzie można się trochę zapoznać z książkami obrazkowymi wydawanymi na świecie? Coś na początek, bo poza autorami wydawanymi już w Polsce, praktycznie nie znam nazwisk (dzięki za Davida Wiesner'a!), na które warto zwrócić uwagę.
OdpowiedzUsuńDawno tu nie byłam. Świetna książka!
OdpowiedzUsuń