Jeszcze do niedzieli Krakowskie Targi Książki
...i znów mruczę, jak smok na skarbach....
_______________________________________________________
Appendix niedzielny........
bo pisałam, że do niedzieli Targi...
...za to tym razem udało mi się nawet coś dla dorosłych kupić :D
A ja przez dwa dni nie znalazłam "Znaku" - widzę, że Ty dotarłaś :)
OdpowiedzUsuńW piątek chodziłam z listą "must have" ;) w jednej, a planem hali w drugiej, to i znalazłam :D
OdpowiedzUsuńZa to niedzielę miałam zupełnie wolną i swobodną, co jak widać zaowocowało kolejnym niemałym stosikiem.
Targi, targi... Szkoda, że mnie tam nie było... A może dobrze. Sama nie wiem. Dla radości czytania źle, dla kieszeni dobrze, eh! Odwieczne dylematy. Dobrze, że przynajmniej dzięki Tobie mogę pooglądać :). Uściski!
OdpowiedzUsuń