Skrótowce ostatnio i rzadko, ale dopadła mnie jesienna klęska urodzaju: spadających liści, jabłek, pracy, gości, pracy, książek nawet trochę też. I pracy. Więc skrótowo i szybko tak raz, dwa, trzy...
...psy... w lewo, w prawo, na głowie, koń w rowie...... w kapeluszu, w masce, strojąc miny, kot Haliny...... zmęczony, chory, zdrowy, pies brązowy...
Psychodelia i absurd dla najmłodszych (więc już po mału nie dla nas, my mamy wszak Skończonego Czterolatka). Psychodelia i absurd na miarę zeszłorocznej królowej... Tym razem Hokus-Pokus wyczarował książkę Nadii Budde.
Niby wyliczanka dla najmłodszych, niby rymowanka, ale jakaś taka... jak muzyczka w Reksiu (umpa-umpa-um ha-ha, umpa-umpa-um ha-ha, kojarzycie...).
Czysty humor, czysty absurd, czysty rytm, czyste kolory. Zabawa konwencją książeczki dla dzieciaczków, która bawiąc-uczy, ucząc-bawi.
Radośnie polecamy wszystkim Bardzomałoletnim i ich znudzonym grzecznymi rymowankami rodzicom.
Raz, dwa, trzy, psy
tekst i ilustracje Nadia Budde
wyd. Hokus-Pokus 2014
książeczka kartonowa
ilustracje > tekst
Wydawnictwu dziękujemy za książkę
To samo ostatnio na fb pisałam, nie wiadomo, która z tych dwóch książek bardziej absurdalna ;)
OdpowiedzUsuń