Prawdopodobnie to dla nich nawet lepiej, gdy ich książki nieco je przerastają. Książki dla dzieci powinny zawsze, podobnie zresztą jak i ich ubrania, pozostawiać możliwość dorośnięcia do nich; a książki dodatkowo powinny stanowić bodziec do tego dorastania.
J.R.R. Tolkien

środa, 7 marca 2012

A long time ago in a galaxy far, far away....

Tam tam tam tamtadam tamtadam. Tam tam tam tamtadam tamtadam....

Tego jeszcze nie było, Panie, Panowie, książka dla ...Taty!
Dobrze, w odległej galaktyce prawdopodobnie zainteresuje też chłopaków, jednak do tego czasu tata ma "swojego" pop-upa. Nie, żeby chłopcy się teraz nie zainteresowali, z uwagą obejrzeli obaj, Stasiek nawet rozpoznając charakterystyczne logo i stormtroopera, o którym już słyszał od taty. Brat z nie mniejszą uwagą, kazał sobie otwierać wszystkie klapki i stroniczki, każdy majstersztyk autora kwitując słowami (tak, tak, Brat zaczyna używać słów!) "Końń... ma!". Czyli, jeśli także szukacie książki o koniach, to nie jest nią  
Star Wars. A Pop-up Guide to the Galaxy!

(Chociaż akurat Imperial Walker najbardziej spełnił wymagania Brata w kwestii konia).




Autor - Matthew Reinhard, człowiek, który razem z Robertem Sabudą stworzył trylogię Encyklopedię Prehistorii (Dinozaury, Rekiny i Bestie). Star Wars jest jego autorskim projektem wydanym z okazji 30 rocznicy ukazania się na ekranach kin Gwiezdnych Wojen Georga Lucasa (1977 r.)
To pop-up z serii tych rozdziawiających usta (oglądającego), z dużym wow faktorem rosnącym proporcjonalnie do zainteresowania tematem.


Jest tu 6 wielkich popupów i aż 31 mniejszych poukrywanych sprytnie tu i ówdzie.
Są więc popupowe pojazdy i maszyny, zarówno Imperium, jak i rebeliantów, są oczywiście wszyscy najważniejsi bohaterowie, a nawet trochę tych drugo- i trzecio-planowych. Są nawet niektóre sceny z filmu.


A na końcu, ustawieni na przeciwnych stronach Luke i Vader walczący prawdziwymi świetlnymi mieczami. Autentycznie świetlnymi - zasilanie zapewniają 3 bateryjki LR44. Tadam!

Zobaczcie, jak z pasją opowiada o książce sam autor:

Oczywiście książka jest przewodnikiem po pierwszej, starszej (są tacy, co powiedzą - "lepszej", lub "prawdziwej") trylogii, częściach IV, V i VI, kiedy to stormtrooper był stormtrooperem, nie clonetrooperem.


Lubimy takie książki, nie ma co ukrywać! Tak, ja też. Gwiezdne Wojny też lubię.

 




Star Wars. A Pop-up Guide to the Galaxy
Matthew Reinhard
wyd. Orchard Books 2007
oprawa twarda
pop-up book




A na dokładkę, wszystkim większym i mniejszym miłośnikom polecam tegoroczne reklamy Volkswagena... ;-)
A, co tam, jedna od ręki (nie nie pracuję dla VW, nawet nim nie jeżdżę):

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz