Skojarzyło mi się, bo wdziałam kiedyś inny świetny Nowy Jork.
foto ze strony This is M. Sasek |
Jeśli ktoś lubi klimat lat 60. i 70. , a do tego tematykę turystyczno-podróżniczo-przewodnikową, to na pewno zna Miroslava Saska. Albo powinien poznać. Niepojętym zbiegiem okoliczności on też był Czechem, ale od '48 r. na emigracji, więc jego książki mogły powstawać bez przeszkód. On tez pisał i rysował głównie o miastach, choć opisał także Irlandię, Izrael, nawet Australię, a także ...Teksas i Organizację Narodów Zjednoczonych, za którą został wpisany na listę IBBY.
Od roku 1959 do 1974 stworzył serię This is... liczącą 18 tomów!
mapka ze strony This is M.Sasek |
Do inspiracji pracami Saska przyznaje się wielu ilustratorów (przyjrzyjcie się dobrze ilustracjom w Operacji Alfabet). Jego książki są wciąż wznawiane i można je kupić, jako pamiątkę z podróży. Warto poszukać, zamiast standardowego albumu ze zmieniającym się tylko językiem na okładce. Ostatnio koleżanka pokazywała nam This is Rome przywieziony stamtąd.
Ja mam This is Ireland. Bardzo zieloną książkę.
W swoich książkach Sasek wymalował i opisał najbardziej charakterystyczne cechy danego miasta czy kraju. Miejsca, zabytki, zwyczaje, kolory, ludzi, jedzenie, napitki, zwierzęta i środki lokomocji. Wszystko na 60 stronach, w większości obrazami.
A ponieważ niektóre rzeczy się zmieniają, albo zmieniły definitywnie od lat 70. wydawcy nowych wydań zaopatrzyli je w mały dodatek This is..... today!, rodzaj jakby erraty podającej nowe dane.
Dzieciom myślę, że te książki fajnie przybliżają miejsca, w których były lub będą, lub dokąd tata jedzie na delegację. Lub mama oczywiście też (Różyczko np.). Radosne i zabawne ilustracje Saska szybko budzą zainteresowanie. Stasiek z ciekawością oglądał Irlandię, w której był, ale niewiele może pamiętać. Fajne jest też porównywanie obrazków z naszymi własnymi zdjęciami.
This is Ireland
Miroslav Sasek
wyd. Universe Publishing 2010
oprawa twarda
obrazki = tekst
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz