Prawdopodobnie to dla nich nawet lepiej, gdy ich książki nieco je przerastają. Książki dla dzieci powinny zawsze, podobnie zresztą jak i ich ubrania, pozostawiać możliwość dorośnięcia do nich; a książki dodatkowo powinny stanowić bodziec do tego dorastania.
J.R.R. Tolkien

piątek, 22 marca 2013

NINJA!

Dla pasjonatów ninja, skradania, czarnych strojów, zaczajania się, mieczy, wspinania, shurikenów, chadzania chyłkiem i ukradkiem. Dla miłośników wyjadania słodyczy nocą i za dnia. Dla posiadaczy pluszowej pandy i innych ulubieńców zabieranych na każdą "akcję". Dla darzących sympatią bambusy, japońskie parawany i widoki Fuji oraz chińskie piwonie. Dla sympatyzujących ze szlafrokami w kwiaty. Dla miłośników ładnych papierów, marmurków, kolaży, E.J. Keatsa, książek obrazkowych.

Książka dla synów i mamy. Łącząca we wspólnym oglądaniu.
Nighttime Ninja Barbary da Costa z ilustracjami Eda Younga.



Uwaga, dalej będzie spojler, ale ładny, wiec nie mogłam się oprzeć.
 

Chłopaki, jak to chłopaki, przelatują przez tę książkę jak ninja po dachu. Ja smakuję i oglądam dużo dłużej. Tak mi się podoba. Takie lubię. Podobne do E.J. Keatsa.
 
Ed Young jest amerykańskim ilustratorem o chińskich korzeniach.
Dwukrotnie nominowany do nagrody Hansa Christiana Andersena (1992, 2000) najważniejszej międzynarodowej nagrody przyznawanej autorom książek dla dzieci i ilustratorom, którzy wnieśli trwały wkład do literatury dziecięcej. Jest także laureatem medalu Caldecotta za książkę Lon Po Po (1989), był również dwukrotnie wyróżniony (1967, 1992).
Tu strona ilustratora, a tu z nim wywiad i więcej ilustracji. I jeszcze jeden.




Nighttime Ninja
zilustrował Ed Young
wyd. Little Brown 2012
oprawa twarda z obwolutą
ilustracje > tekst

1 komentarz: