Pytanie zadane w tytule dręczy mnie czasem. No bo czemu? Pewnikiem to ze mną coś nie tak, ale jednak nie bardziej niż zwykle. Więc dlaczego? Może jednak zbyt mało czasu poświęciłam, żeby się dogłębnie zapoznać? Czasem pewnie tak. Ale czasem nie, a nadal nie zachwyca. Czy to kwestia zwyczajnych degustibusów?
No dobrze, to ja wiem, że mnie nie zachwyca, ale co dalej? Skoro wszystkich w koło zachwyca. Trochę jakby nie wypada się przyznać... Ale korci. A może inni też tak mają? Może odetchną z ulgą (a ja razem z nimi)? Może wyjdą z cienia wszech-zachwytów?
Rzecz o Domu Roberto Innocentiego i J. Patricka Lewisa.
Rzecz o Domu Roberto Innocentiego i J. Patricka Lewisa.