Prawdopodobnie to dla nich nawet lepiej, gdy ich książki nieco je przerastają. Książki dla dzieci powinny zawsze, podobnie zresztą jak i ich ubrania, pozostawiać możliwość dorośnięcia do nich; a książki dodatkowo powinny stanowić bodziec do tego dorastania.
J.R.R. Tolkien

czwartek, 22 sierpnia 2013

Indiańskie lato

Spędzamy wakacje w miejscu, w którym ja spędzałam wszystkie wakacje dzieciństwa. Równo koszony trawnik i coraz większe drzewa pamiętają zabawy, w które się bawiłam, choć musiałam być wtedy starsza niż Stasiek teraz. Ich duch unosi się wciąż gdzieś tu, bo jest to miejsce idealne do wszelkich zabaw świata. Jedną z obowiązkowych była oczywiście zabawa w Indian. Obowiązkowych i rozumiejących się sama przez się. Wtedy. Bo teraz jakoś nie (a może jednak chłopaki za małe jeszcze?).

Postanowiłam wprowadzić nieco "natury" do świata opanowanego przez ninja, panderderów latających, żołnierzy strzelających i policjantów goniących złodziei. Zarazić ich Indianami. Pióropusz zrobiony przez pradziadka z najprawdziwszych piór Stasiek już miał. Czas na zajęcia z teorii oraz podstawę wizualizacji. Na Maya jeszcze trochę za wcześnie...

Wybrałam do tego formę komiksu, tak interesującą ostatnio. Wybrałam Yakariego


środa, 21 sierpnia 2013

Rudy malarz

Bardzo, bardzo też polubiliśmy w te wakacje rudego malarza. Zabrana z myślą o Bracie, przyciąga też Staśka. Bywa kompromisem, gdy zbyt późna godzina nie pozwala na zbyt długie, podwójne czytanie na dobranoc i trzeba wybrać coś wspólnie. Podoba się Bratu, Staśkowi, babci. Mnie się bardzo podoba.

niedziela, 18 sierpnia 2013

Piractwo

Nasze życie z Bratem upływa pod banderą piracką od dość dawna. W dodatku wakacje tegoroczne obfitują w spływy, kąpiele i wodę - nie deszczową! - jak nigdy. Więc o naszej lekturze wakacyjnej na wskroś pirackiej, z wielkim wyczuciem nastrojów i chwili podsuniętej przez ciocię Anię - dziękujemy.

Rzecz całkiem nienowa - Burzliwe dzieje pirata Rabarbara.


niedziela, 4 sierpnia 2013

Lew w Paryżu

A może spędzacie wakacje w Paryżu? A może kiedyś byliście i lubicie wspominać? Albo dopiero planujecie wyprawę?

My siedząc wśród całkiem swojskiej zieloności wakacyjnej i wcale nie tęskniąc za wielkim miastem (jakimkolwiek) zapraszamy na spacer po Paryżu wraz z pewnym lwem, któremu znudziła się sawanna.


















sobota, 3 sierpnia 2013

Komiks całkiem najpierwszy

Właściwie komiks dla Brata. Stasiek też nie pogardzi, ale jednak woli już Lousia.
Właściwie to nie komiks, bo nie gadają. To znaczy nie jest napisane, co gadają. Nie ma nawet dymków. Historyjka obrazkowa z gumy do żucia. Książka obrazkowa. Komiks. Przygoda w śledzenie przygód. Super opowieść. Świetna zabawa. 
Polo. Piesek taki.



piątek, 2 sierpnia 2013

Książka lipca

Już wiem.
Nieodwołalnie.
Jednogłośnie.
Książką lipca jest ...Szpital dla zwierząt. Tadaam.