Prawdopodobnie to dla nich nawet lepiej, gdy ich książki nieco je przerastają. Książki dla dzieci powinny zawsze, podobnie zresztą jak i ich ubrania, pozostawiać możliwość dorośnięcia do nich; a książki dodatkowo powinny stanowić bodziec do tego dorastania.
J.R.R. Tolkien

niedziela, 21 kwietnia 2013

W co się ubrać?

Problem ten miewam w naszym domu chyba tylko ja. Chłopaki nie. Chyba, że bluza z Batmanem/dinozaurem/czaszką/rekinem/Zygzakiem/potworem* jest właśnie w praniu, a oni właśnie potrzebują na gwałt i koniecznie, teraz zaraz właśnie TEJ bluzy z Batmanem/dinozaurem/czaszką/rekinem/Zygzakiem/potworem.* W takich sytuacjach zupełnie nie będzie pomocna ta książka (ani żadna inna zapewne), ale jak rozczarowanie już minie można sobie ją pooglądać. 
Albo, żeby wymyślić za co by tu się przebrać.
Albo, żeby sprawdzić, jak wyglądał Hoplita, a jak Legionista. Albo czy tylko Szkoci chodzą w spódniczkach. Albo jak wyglądał cesarz Hirohito, a jak cesarzowa Irena. Albo jakie mogą być buty. A jakie kapelusze. 

Do tego wszystkiego może się przydać księga kostiumów (ubiorów ewentualnie). Duża. Bardzo duża. Ogromna wręcz. The Colossal Book of Costumes. Po raz kolejny Joëlle Jolivet.

*Niepotrzebne skreślić. 







Tym razem tak charakterystyczne wielopostaciowe (najczęściej w tym przypadku) lub wieloelementowe plansze urozmaicone są całostronicowymi ilustracjami jednej postaci, którą dzięki klapkom można "rozebrać" i sprawdzić w co jest ubrana pod spodem.
Na końcu krótkie opisy różnych odzieżowych ciekawostek napisane przez Caroline Laffon.
Brakuje mi w tych ilustracjach ramki dookoła przedstawień na stronie. Niby nic, szczegół, a jednak robi różnicę. Poza tym mistrzostwo Joelle Jolivet w przedstawianiu szczegółów rzeczywistości czy to całkiem współczesnej, czy historycznej za pomocą linorytu wciąż mnie zachwyca.

 










Colossal Book of Costumes, 
The, Dressing Around the World
Joëlle Jolivet
tekst Caroline Laffon
wyd.Thames & Hudson 2008
oprawa twarda
książka obrazkowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz