Wciąż mieszcząc się w oktawie Nowego Roku życzę i Wam i nam, żebyśmy nadal czytali i oglądali (czyli żeby było co), zachwycali się (czyli żeby było czym), pisali (czyli żeby było o czym), kupowali (czyli żeby było za co), stawiali na półkach (czyli żeby było gdzie), a także inspirowali (nas i się) i dzielili się wrażeniami (my z Wami, a Wy z nami).
A ja nie podejmując noworocznego postanowienia jednak postaram się zwiększyć wysiłki żeby zmniejszyć odstępy. I nieustająco dziękuję, że czytacie.
Piękne życzenia, oby się spełniły :) Wam też wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńI Wam, i Wam! Dziękuję, że zaglądasz i dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam. Marta.
UsuńNa razie Wy z nami, ale nie ustaję w wysiłkach przełamania marazmu. Zatem, dobrego 2016 :D
OdpowiedzUsuńPrzełam, przełam, ja tez próbuję. Dobrego!
UsuńPrzełam, przełam, ja tez próbuję. Dobrego!
Usuń