Prawdopodobnie to dla nich nawet lepiej, gdy ich książki nieco je przerastają. Książki dla dzieci powinny zawsze, podobnie zresztą jak i ich ubrania, pozostawiać możliwość dorośnięcia do nich; a książki dodatkowo powinny stanowić bodziec do tego dorastania.
J.R.R. Tolkien

środa, 11 maja 2016

Szaleństwo katalogowania


Nie czytuję dzieciom Eco (jeszcze). To moje pierwsze skojarzenie z książką o Alfredzie Bułeczce poszukującym swojej sztucznej szczęki. 
Rzeczy Alfreda. Początkowo w nieładzie strasznym. Zatyczki do ucha obok niedojrzałego banana i tarantuli. Trudno się w tym odnaleźć. Należy więc rozpocząć se-gre-go-wa-nie. Nakrycia głowy. Kaczki i wabiki. Portrety. Narzędzia. Mrówki. Żółte. Małe jazgoczące pieski. Zepsute. Na "S".
Całe góry kartonów z tym wszystkim. Tytułowa szczęka znalazła się, a jakże. Na swoim miejscu. W szafce na zęby. Na swoim miejscu. Oczywiście.



Czasem czuję się jak Alfred. Codziennie kataloguję, dzielę na kategorie układam na miejsca. Spółdzielnia Pracy "Próżny Trud". Marzę, żeby zapakować do kartonów i wysłać kontenerowcem na drugi koniec świata. Ja sama niekoniecznie, ja mogę zostać w Pustym. 
Innym razem (tysiąc razy dziennie!) jestem jak siostry-Dobra-Rada. Bo ja wiem, gdzie co jest. Mam oczy dookoła głowy, mój umysł rejestruje samorzutnie klocek lego pod kanapą, książkę pod poduszką, coś co się zapadło pod ziemią - za łóżkiem. Bo mój umysł już się nauczył, że na pewno ktoś będzie szukał, ktoś zapyta. Więc to ja wiem, gdzie co jest. Gdzie mogłoby leżeć. Gdzie powinno się znajdować. I to niebywałe zdumienie chłopaków, gdy coś odnajdują tam, gdzie być powinno. Na swoim miejscu. "Swoje miejsce" to najmniej oczywiste miejsce, na którym można znaleźć cokolwiek.

Bardzo nam się spodobał bałagan i porządki Alfreda. I chłopakom. Bratu chyba jako całość. Do tego stopnia, ze sam zaczął nam "czytać". Błyskawicznie zapamiętał co jest czym czego. Po Kto kogo zjada to druga samodzielnie "czytana" książka. Stasiek lubi najbardziej rzeczy zepsute. Tatę ubawiła słuchawka Bluetooth w ...szafce na zęby oczywiście. Mi też się podoba, choć jak widzicie, doszukuję się drugiego dna i lustro widzę.





Szczęka Alfreda
Jon i Tucker Nichols
wyd. Dwie Siostry 2016
oprawa twarda
ilustracje > tekst




Wydawnictwu dziękuję za książkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz