Prawdopodobnie to dla nich nawet lepiej, gdy ich książki nieco je przerastają. Książki dla dzieci powinny zawsze, podobnie zresztą jak i ich ubrania, pozostawiać możliwość dorośnięcia do nich; a książki dodatkowo powinny stanowić bodziec do tego dorastania.
J.R.R. Tolkien

piątek, 5 listopada 2010

O misiu

Bardzo miłe dwie książeczki o misiu Alusiu. I to spoza nurtu znanych wydawnictw dla dzieci i tzw. "dobrych księgarni";). Ot taki traf - jedną dostał Stasiek w prezencie, drugiej szukałam już świadomie. Z ruchomymi elementami, czyli strzałkami do pociągania i ruszającym się zwierzakami. Sympatyczne ilustracje bujnego kolorowego lasu, pełnego kwiatów i zwierząt. W jednej Aluś z mamą idą na plac zabaw, po drodze spotykają różne groźne zwierzęta i Aluś się trochę boi. A w drugiej to mama się trochę boi, bo nie może znaleźć Alusia, a to już pora udać się do łóżka. Zabawa w chowanego z ruchomymi elementami to coś co dzieci lubią. Trochę młodsze zwłaszcza, ale i takie nieco już starszakowate, jak Stasiek.




Nie bój się Alusiu
Gdzie jesteś Alusiu
Mathew Price
ilustrowała  Emma Chihester-Clark
wyd. Panteon, Wrocław 2005
obrazki > tekst 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz