Prawdopodobnie to dla nich nawet lepiej, gdy ich książki nieco je przerastają. Książki dla dzieci powinny zawsze, podobnie zresztą jak i ich ubrania, pozostawiać możliwość dorośnięcia do nich; a książki dodatkowo powinny stanowić bodziec do tego dorastania.
J.R.R. Tolkien

poniedziałek, 18 stycznia 2016

Nowe komiksy, polskie komiksy

Zdecydowanie to jest era komiksów.
Stasiek nawet porzucił chwilowo Najfutbolniejszych i z zacięciem czyta komiksy. Wszystkie, jakie mamy w domu. Wszystkie. 
W ślad za nim idzie Brat i też ogląda godzinami. Właściwie już chyba nawet wszystkie przerobili. Sami czytając, sami oglądając, czytając przy użyciu taty... Różnie. Większość małoletnich posiłków wygląda ostatnio tak (i nawet dają nam wytchnąć od Klary, Basi i Mikołajka w wersji audio przy posiłkach...):


Chcieliby więcej Cedryka albo Leonarda. Trudno mi wytłumaczyć, że wydawnictwa z lat 90. XX w. niestety to do siebie miały, że plany miały wielkie, a potem nagle znikały. I że się nie da. Po mału wdrażamy Tintina (którego miałam za cieniasa jakiegoś, ale chyba odszczekam...), Kajko i Kokosz jakoś nie chwyciły Starszego za serce na razie. Tytusy musimy uzupełnić i Asteriksy (najchętniej pożyczyć jednak) I wciąż szukamy nowych.

Tak trafiłam - już w zeszłym roku (ale moje zaległości blogowe są wielkie) na komiksy z wydawnictwa Egmont, które są wynikiem fajnej bardzo inicjatywy tegoż. Inicjatywa nazywa się Konkurs im. Janusza Christy i ma "na celu promowanie nowych polskich twórców komiksowych oraz ich prac adresowanych do dzieci". Nic dodać nic ująć. Najfajniejsze jest to, że komiksy ukazujące się pod tym szyldem są naprawdę różnorodne i można znaleźć coś siebie zarówno pod względem treści, jaki i formy.

Numerem 1 dla nas (na pewno dla mnie i dla Brata) są 2 zeszyty o przygodach Lila i Puta, małoludów. Czyli fantasy w wersji light + humor. Entowie, krasnoludy, czarodzieje, czarodziejka, nawet zombie i nimfy, czyli wszystko, co lubimy. I zabawnie dla starszych i młodszych.
Lil i Put wg Brata wyglądają tak:

Brat, lat 5, jesień 2015
Wspominałam o różnorodności? Jest komiks o klasycznym superbohaterze komiksowym z podwójną tożsamością, walczącym w miejskiej dżungli (Drapak). Dla młodszaków jest łagodny i malarski komiks o przyjaźni dwóch zwierzaków leśnych (Malutki Lisek i Wielki Dzik. Tam). O przygodach szkolnych przyjaciół dla początkujących szkolniaków (Tomek i Jacek). I bardziej subtelny, kreską rysowany komiks, dla Starszaków o bardzo poważnej sprawie (z przesłaniem, ale bez zadęcia zupełnie - Wszystko będzie dobrze). A te znamy, w serii jest jeszcze kilka tytułów, a kolejne w zapowiedziach. Na prawdę warto się zainteresować.

Tytuł serii: Konkurs im. Janusza Christy
Lil i Put. Jak przelać kota do kieliszka?, tom 1; 
Lil i Put. Chodu!!!, tom 2
Scenariusz: Maciej Kur
Rysunki: Piotr Bednarczyk
Tomek i Jacek. Piraci z Lua Lua, tom 1
Scenariusz: Michał Chojnacki
Rysunki: Jakub Grochola
Wszystko będzie dobrze
Scenariusz i rysunki: January N. Misiak
Niezła draka, Drapak! Puść to jeszcze raz
Scenariusz: Sztybor
Rysunki: Tomasz Kaczkowski
Malutki Lisek i Wielki Dzik. Tam
Scenariusz i rysunkk: Berenika Kołomycka
wyd. Egmont 2014, 2015
oprawy miękkie
komiks












1 komentarz: